Czym jest proces autofagii i czy warto stosować okresowe posty?
Każda dzisiejsza dieta ma na celu detoksykację organizmu, jednakże każda osoba, która po jakąkolwiek sięga, zwykle ma na celu przede wszystkim schudnięcie. Oczywiście podchodząc do diety rozsądnie, można to zrobić w zdrowy i bezpieczny sposób. Warto więc z diet korzystać, ale trzeba to robić świadomie i na spokojnie. Warto też korzystać z rozwiązań nowoczesnych, które są czasami kontrowersyjne, jednakże poparte badaniami mogą być interesującym wskaźnikiem do poprawy jakości swojego życia. Takim czymś jest autofagia.
Czym jest autofagia?
Autofagia to niezwykle wartościowy proces naszego organizmu, który zachodzi na poziomie komórkowym. Polega on na przeszukiwaniu świata komórkowego w celu odnalezienia komórek zbędnych i szkodliwych, które jedynie zajmują w naszym ciele miejsce. Zasadniczo celem tego procesu jest usunięcie złogów oraz pojedynczych komórek bakteryjnych, oraz takich, które mogłyby współtworzyć stany zapalne lub nowotwory, jednakże działa też na pojedyncze komórki, które zwyczajnie nie działają prawidłowo – niszczy je i trafi, dzięki czemu organizm zyskuje miejsce na nowe, zdrowe, które powstaną w natychmiastowo zapoczątkowanym procesie regeneracji. Autofagia to proces, który pozwala w naszym organizmie zachować równowagę pomiędzy syntezą a rozkładem, a ponadto pomaga i przyspiesza usuwanie z niego odpadów, dlatego jest to niezwykle ważny punkt działania programu każdego ciała.
Autofagia, jak już zostało wspomniane wyżej, działa w strefie odżywiania i trawienia komórkowego oraz przy produkcji enzymów, dlatego też, jeśli dojdzie do jej zaburzeń, w organizmie człowieka może dojść nawet do zaburzeń neurologicznych. Autofagia musi bowiem działać nieustannie i w elementach neurologicznych naszego organizmu ma kluczowe znaczenie – jeśli z naszego mózgu nie będą usuwane komórki uszkodzone na bieżąco, to może się w nim utworzyć niezwykle szkodliwe centrum chorobowe, które może być źródłem takich schorzeń, jak Alzheimer.
W 2016 roku uczony Yoshinori Ohsumi udowodnił ogromny potencjał autofagii poprzez rozgryzienie jej mechanizmu. Dzięki jego badaniom można dziś śmiało powiedzieć, że autofagia to potrzebne, pozytywne i ciągle działające sprzątanie organizmu, bez którego nie bylibyśmy w stanie funkcjonować.
Jak wspomóc autofagię, aby wzmóc naprawę własnego organizmu?
Każdy człowiek lubi być najedzony i przez pokolenia to właśnie chęć zdobycia pożywienia pchała nas do wykonywania tych bardziej prymitywnych i tych zmyślnych działań. Czy jednak nie przekroczyliśmy pewnej granicy? Autofagia to proces, który najbardziej aktywuje się w momencie braku pożywienia – wtedy zaczyna działać z pełną mocą, a zjadanie uszkodzonych komórek odbywa się z zawrotną prędkością. Niektórzy autofagię nazywają samozjadaniem się i jakkolwiek by to nie brzmiało – jest udowodnione, że działanie to jest maksymalnie skuteczne.
Aby więc samemu aktywować w sobie pełną autofagię, należy zaadaptować organizm do warunków stresowych, czyli do braku pożywienia. Dobrze zorganizowany organizm zacznie się zjadać, poszukując jako pożywienia komórek uszkodzonych. W ten sposób nasze ciało samodzielnie pozbywa się śmieci. Zaraz po zniszczeniu komórki zbędnej zostaje uruchomiony proces regeneracji, który pozwala na zastąpienie starych struktur w pełni nowymi, zdrowymi i prężnie działającymi. Dzięki autofagii jesteśmy więc w stanie zapewnić sobie proces odnowy biologicznej i to już w kilka dni. Naukowcy z University of Southern California przeprowadzili eksperyment, w którym uczestniczy poddawali się około pięciodniowym głodówkom, co stałą ilość czasu przez sześć miesięcy.
Udowodnili, że podczas każdej takiej głodówki organizm resetuje swój układ odpornościowy, który dzięki temu po procesie po prostu działa jak nowy. To samoleczenie stało się hitem i do dziś wielu naukowców udowadnia jego działanie. Dzięki postom dajemy organizmowi szansę na pełną regenerację, tak więc okresowe ich stosowanie jest nie tylko korzystne, ale również bardzo potrzebne. Warto ich spróbować dla własnego dobra i bezpieczeństwa.
